czwartek, 2 kwietnia 2009

4 lata wcześniej...

Dzisiaj jest taki szczególny dzień...
4lata temu 02.04.05 o 21.37 odszedł...
Był zawsze,całe moje życie...
Dziękuje,że Byłeś
Maja miała wtedy 1rok i 2miesiące...nie będzie pamiętała..
Pomagaj nam w codziennym życiu i wstawiaj się za nami u Ojca
Tęskno nam...

piątek, 27 marca 2009

kiedy mam dość

Bułgarzy mają takie powiedzenie:
Jak byłeś mały to byłeś taki słodziutki,że chciałem Cię zjeść...
... teraz żałuję,że Cię wtedy nie zjadłem..
Kiedy dziewczynki dają mi w kość,przypomina mi się to powiedzenie:)

piątek, 20 marca 2009

miesięcznica:)

Matyldka kończy dzisiaj 3 miesiące i wkracza tym samym w wiek niemowlęcy!
Moje maleńkie Szczęście i Radość:)

cyferki..

Maja uczy się cyferek.
Bardzo chciała mieć zegarek,"bo tam są cyferki"
Ma.
Pytam:"Maju,która jest godzina?"
Maja patrzy na zegarek i odpowiada po chwili:
"taka kreska,kropki..wąż i... drugi wąż"
Ponieważ nie bardzo wiedziałam co to znaczy spojżałam sama i wszystko było już jasne:
1(taka kreska):(kropki)2(wąż)i...5(drugi wąż)
Muszę przyznać,że niezle to sobie wymyśliła:)

czwartek, 12 marca 2009

Ciii...dziewczynki śpią.Matylda była bardzo głodna przed zaśnięciem a Maja nawet nie wysłuchała swoich kołysanek:)
....minął kolejny dzień bycia mamą,kolejny dobry dzień!
Teraz mogę się chwilę skupić na sobie,ale nie za długo,bo jutro zaczynamy wszystko od nowa!
Ciii....dziewczynki śpią.....dobranoc...

pierwszy raz

Maja przyszła na świat pięć lat temu:)w lutym 2004roku,a Matylda w grudniu 2008.

żałuję,że nie miałam możliwości pisać wcześniej...Maja była świetnym niemowlakiem,no ,ale teraz mam drugą Gwiazdeczkę,która dała mi powód żeby zacząć.

Dzisiaj Matylda ma 11 tygodni i 5 dni waży 6800 i jest śmieszna jak nie wiem co!(Tak uważa starsza siostra)Dzisiaj po raz pierwszy sama zasnęła w swoim łóżeczku!Czyli powód do dumy jest,bo" maminy usypiacz" okazał się zbędny.Zwykle zasypia przy cycaszku(określenie Mai)a dzisiaj taka niespodzianka!Nie żebym nie chciała Jej usypiać,zwyczajnie poszłam wieszać pranie i zostawiłam Ją w łózeczku z wlączona karuzelką.

Niech sobie śpi Okruszek to może uda mi się obiad przygotować.