Maja przyszła na świat pięć lat temu:)w lutym 2004roku,a Matylda w grudniu 2008.
żałuję,że nie miałam możliwości pisać wcześniej...Maja była świetnym niemowlakiem,no ,ale teraz mam drugą Gwiazdeczkę,która dała mi powód żeby zacząć.
Dzisiaj Matylda ma 11 tygodni i 5 dni waży 6800 i jest śmieszna jak nie wiem co!(Tak uważa starsza siostra)Dzisiaj po raz pierwszy sama zasnęła w swoim łóżeczku!Czyli powód do dumy jest,bo" maminy usypiacz" okazał się zbędny.Zwykle zasypia przy cycaszku(określenie Mai)a dzisiaj taka niespodzianka!Nie żebym nie chciała Jej usypiać,zwyczajnie poszłam wieszać pranie i zostawiłam Ją w łózeczku z wlączona karuzelką.
Niech sobie śpi Okruszek to może uda mi się obiad przygotować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz